Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dołącz do akcji zakupienia karetki 4x4 dla Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego

Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe zabezpiecza jeden z piękniejszych, a jednocześnie trudniejszych topograficznie regionów Polski. Ratownicy dojeżdżają do pacjentów karetkami po drogach wymagających częstego odśnieżania i łatania, często są to zupełne bezdroża, wioski czy osady leśne rozrzucone po całych Bieszczadach i oddalone od bieszczadzkich szpitali o nawet 60 kilometrów.
Dołącz do akcji zakupienia karetki 4x4 dla Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego

Autor: fot. Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe

- W naszych karetkach rodzą się dzieci, a trudniejsze przypadki transportujemy do ośrodków o wyższej referencyjności – bardzo często jest to Rzeszów oddalony od Cisnej o 120 km, a od najdalej wysuniętego miejsca w Bieszczadach gdzie mieszkają ludzie – blisko 200 km! - komentują ratownicy medyczni z Cisnej.

Teoria tzw. „złotej godziny” funkcjonująca w medycynie ratunkowej, w Bieszczadach nabiera nowego znaczenia… Od momentu odebrania zgłoszenia i wyjazdu karetki, dojazd powinien być jak najszybszy. Zimą, gdy śnieg w ciągu kilkunastu minut zasypuje wszystko, nie jest to takie proste. Oprócz podstawowego sprzętu ratownicy wożą ze sobą w karetkach także łopaty do odśnieżania. Nierzadko sami musieli odśnieżać drogę, aby można było dojechać do potrzebującego. Dodatkowym utrudnieniem jest bliskość granicy z Ukrainą, gdzie w Krościenku mają miejsce nielegalne przejścia imigrantów ze wschodniej Europy i Azji. W sezonie turystycznym przyjeżdżają setki tysięcy turystów z całej Polski i zagranicy.

- Zima w Bieszczadach zabrała już wiele ludzkich istnień, ale my - pracownicy Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego chcemy to zmienić! Szczytem naszych marzeń jest karetka z napędem na cztery koła - dzięki której mieszkańcy Bieszczadów mieliby szansę na szybszą pomoc w stanach zagrożenia zdrowia i życia, oraz szybki transport do szpitali o wyższej referencyjności - nawet wtedy, kiedy Bieszczady pokryje gruba warstwa śniegu. - piszą ratownicy, prosząc o wsparcie. 


Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe zatrudnia świetnie wyszkolonych ratowników, pasjonatów swojego zawodu, którzy w połączeniu z dobrym, niezawodnym sprzętem są w stanie profesjonalnie zabezpieczyć Bieszczady. - Zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc nie tylko dla naszego Pogotowia, ale przede wszystkim dla ludzi potrzebujących pilnej pomocy Ratownictwa Medycznego w głębokich Bieszczadach! - komentują ratownicy medyczni.

Ratowników medycznych z Cisnej można wesprzeć poprzez wpłaty na specjalnie uruchomioną zbiórkę funduszy poprzez portal zrzutka.pl (kliknij tutaj).

red.



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ