Zbiórkę krwi zorganizowali pracownicy jedlickiego Orlen Oil. - W ramach wolontariatu pracowniczego organizowanego przez Fundację Orlen - tłumaczy Marcin Józefowicz, koordynator akcji. Dodaje, że fundacja Orlenu, poprzez różne inicjatywy pracowników firmy, chce docierać do lokalnej społeczności.
Marcin Józefowicz tłumaczy, że organizacja zbiórki krwi to odpowiedź na apel RCKiK. - Krwi brakuje, trzeba się nią dzielić - mówi.
Współorganizatorem wydarzenia była Fundacja Kompas, a partnerami: Koło Gospodyń Wiejskich w Długiem, które przygotowało kawę, herbatę, drożdżówki i ciastka, OSP w Długiem, które zajęło się logistyką i kierowaniem ruchu oraz Klub Sportowy Karpaty Krosno.
Chętnych do oddania krwi nie brakowało. Zgłosili się mieszkańcy, strażacy, pracownicy urzędu, jedlickiego Orlenu oraz zawodnicy i kibice klubów sportowych.
Niestety nie wszyscy mimo najszczerszych chęci mogli podzielić się krwią. Część osób, które się zgłosiły nie mogło tego zrobić ze względu na wysiłek fizyczny, który podejmowali w ostatnich dniach. Dotyczyło to m.in. piłkarzy, którzy rozgrywali mecz. Dlatego też przed zgłoszeniem się na tego typu akcje warto zapoznać się z warunkami, które musi spełnić potencjalny krwiodawca.
Dla wszystkich były nagrody niespodzianki ufundowane przez sponsorów – Orlen Oil i Fundację Orlen.
Dziś w Jedliczu krwią podzieliło się z potrzebującymi 27 osób. W sumie zebrano 12,125 litrów najcenniejszego leku.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli poseł Piotr Babinetz, starosta krośnieński Jan Pelczar oraz burmistrz gminy Jedlicze Jolanta Urbanik.
tom
zdjęcia: Tomasz Jefimow