Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 30 czerwca 2025 08:03
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

KROSNO-GUZIKÓWKA: Sarna spowodowała dwie kolizje i uciekła

W środę (16.01) na ul. Traugutta w Krośnie doszło do dwóch kolizji, których przyczyną było wtargnięcie sarny na jezdnię. Zwierzę wbiegło pod koła toyoty, a następnie uderzyło w renault. Żaden z kierujących nie odniósł obrażeń.
KROSNO-GUZIKÓWKA: Sarna spowodowała dwie kolizje i uciekła
fot. pixabay

W środę po godz. 17, dyżurny krośnieńskiej jednostki został powiadomiony o dwóch kolizjach drogowych na ul. Traugutta w Krośnie. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że 23-letni kierujący toyotą, jadąc w kierunku ul. Słonecznej, zderzył się z przebiegającą przez jezdnię sarną. Zwierzę odbiło się od samochodu i wpadło pod koła renault, za kierownicą którego podróżował 27-latek. Mężczyźni nie odnieśli żadnych obrażeń, a sarna uciekła.

- Przypominamy, że zima to okres, w którym zwierzęta leśne wędrują w poszukiwaniu pożywienia oraz nowego miejsca bytowania. Szczególnie często można je spotkać na duktach przebiegających przez tereny leśne oraz przydrożne zarośla. Zwierzęta największą aktywność wykazują po zmroku i o świcie. Pamiętajmy, że po wtargnięciu na jezdnię jednego, pozostała część stada może podążać za swoim przewodnikiem, powodując zagrożenie dla przejeżdżających kierowców - informują krośnieńscy policjanci. 

Widząc znaki ostrzegające przed występowaniem dzikiej zwierzyny, zwolnijmy i obserwujmy najbliższe otoczenie drogi. Zwiększy to naszą szansę na skuteczne ominięcie zwierzęcia, które oślepione światłami reflektorów, wtargnie na jezdnię i straci orientację.

W sytuacji, gdy mimo wszystko dojdzie do zderzenia ze zwierzęciem, zachowajmy szczególną ostrożność. Ranne zwierzę może być agresywne i nas zaatakować. Wezwijmy wówczas odpowiednie służby, gdyż za niedopełnienie tego obowiązku może nam grozić wysoka grzywna, a nawet kara aresztu.

red. KMP Krosno


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ