We wtorek, 14 sierpnia jeszcze tylko dwie osoby przebywały w szpitalach województwa podkarpackiego, w związku z wystąpieniem ogniska czerwonki na imprezie hipisów, która odbywała się od 13 lipca do 11 sierpnia na terenie 100 hektarów pomiędzy Moszczańcem, Darowem, a Wisłokiem Wielkim (powiaty krośnieński i sanocki). Szacuje się, że przez całą imprezę przewinąć się mogło od kilku tysięcy do nawet 12 tysięcy uczestników.
- Jakość wody do spożycia w wodociągach Moszczaniec i Jaśliska oraz na ujęciu w Sieniawie jest na bieżąco monitorowana przez Państwowych Powiatowych Inspektorów Sanitarnych w Krośnie i Sanoku - poinformowała lek. Anna Kalendyk-Dusza z-ca Podkarpackiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego - Obecnie na terenie obozowiska w Moszczańcu trwają prace polegające na zabezpieczeniu i unieszkodliwieniu zanieczyszczeń, które mają na celu minimalizację zagrożeń wynikających z wystąpienia ogniska czerwonki wśród uczestników zgrupowania.
Przeczytaj również: Kilkadziesiąt osób w szpitalach po spotkaniu hippisów w Moszczańcu. Potwierdzono czerwonkę.
red.