Tarcza osłonowa zakładająca dopłaty do cen ciepła przestała obowiązywać od 1 lipca. Rządowy mechanizm osłonowy przez ostatnie trzy lata chronił odbiorców przed wzrostami cen ciepła. W niektórych miejscowościach w Polsce zakończenie dopłat oznacza gwałtowne podwyżki opłat za ogrzewanie.
Władze Krośnieńskiego Holdingu Komunalnego zaznaczają, że mieszkańcy Krosna mogą być spokojni. Cena ciepła systemowego pozostanie bez zmian, co najmniej do 14 marca przyszłego roku. Czyli do końca obecnie obowiązującej taryfy zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Ma to związek z tym, że miejska spółka komunalna nie korzystała z mechanizmu rządowych rekompensat – ceny ciepła oferowane przez krośnieńską elektrociepłownię już wcześniej były niższe od objętych ochroną.

Janusz Fic, prezes Krośnieńskiego Holdingu Komunalnego zaznacza, że ceny ciepła w Krośnie pozostają stabilne dzięki konsekwentnym inwestycjom w nowoczesną, przyjazną środowisku infrastrukturę.
W ostatnich latach KHK zrealizował inwestycje w budowę nowoczesnego systemu ciepłowniczego, warte ponad 72 mln zł, w tym budowę kotła biomasowego i instalacji ORC, a także modernizację ponad 82 procent sieci ciepłowniczych.
Blisko 90 proc. ciepła produkowanego w Krośnie pochodzi obecnie z odnawialnych źródeł, w tym ok. 55 proc. – z kogeneracji, czyli jednoczesnej produkcji ciepła i prądu.
- Z perspektywy czasu widzimy, że obrana strategia transformacji energetycznej, wdrażana w krośnieńskiej elektrociepłowni, przynosi wymierne efekty. Gdybyśmy nie przeprowadzili tych inwestycji, a produkcja ciepła opierałaby się wyłącznie na węglu, to oznaczałoby to znacznie wyższe koszty produkcji ciepła i w efekcie wyższe koszty dla mieszkańców - tłumaczy Janusz Fic.