Tragiczny wypadek motocyklisty pod Rzeszowem. 60-latek zginął na miejscu

Jak wynika ze wstępnych ustaleń rzeszowskiej ekipy wypadkowej ruchu drogowego, kierujący motocyklem marki Malaguti jechał w kierunku Trzciany. W pewnym momencie, z nieustalonych dotąd przyczyn, stracił panowanie nad pojazdem, doprowadzając do jego wywrócenia. Motocykl uderzył w bariery oddzielające chodnik od przydrożnego rowu, do którego następnie wpadł. Siła uderzenia była tak duża, że 60-latek poniósł śmierć na miejscu.

Na miejscu zdarzenia pracują policjanci oraz prokurator z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie. Przeprowadzane są oględziny i zabezpieczane są ślady, które mają pomóc w ustaleniu dokładnych okoliczności wypadku. Ustalono już także świadków, których zeznania mogą okazać się kluczowe dla dalszego postępowania.

Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o ostrożność i rozwagę – szczególnie w sezonie letnim, kiedy na drogach pojawia się więcej motocyklistów.