Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 15 listopada 2025 00:30
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wysoka kara za leczenie laptopem. Rzecznik praw pacjenta uderza w znachorów

Biuro Rzecznika Praw Pacjenta poinformowało, że kończy prace nad przepisami wymierzonymi w znachorów i szarlatanów. Ma za to grozić wysoki mandat.
Wysoka kara za leczenie laptopem. Rzecznik praw pacjenta uderza w znachorów

Autor: Canva

– Jest grupa szarlatanów, która wykorzystuje trudną sytuację osób chorych, często poważnie, na przykład na choroby nowotworowe. To są pacjenci, którzy łapią się każdej deski ratunku. Żerowanie na tym jest haniebne – powiedział w rozmowie z Wp.pl Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta.

Gigantyczna kara za leczenie wbrew wiedzy medycznej

Do Biura RPP docierają na przykład sygnały o leczeniu stwardnienia rozsianego czy innych poważnych chorób przez laptopa, do którego podłącza się chipy.

Dlatego prace nad przepisami zwalczającymi znachorów i szarlatanów są bardzo zaawansowane. Według nich za diagnozowanie i leczenie niezgodne z aktualną wiedzą medyczną będzie grozić nawet 500 tys. zł kary. A rzecznik praw pacjenta zyskałby kompetencje UOKiK-u.

Jak powiedział Rynkowi Zdrowia, „bać się powinni wszyscy ci, którzy „leczą” metodami o niepotwierdzonej naukowo skuteczności”. 

Prace nad przepisami będą finalizowane

Tuż przed świętami Rynek Zdrowia zapytał Biuro RPP, na jakim etapie jest przygotowywanie przepisów. 

„Prace nad przepisami, które pozwolą na skuteczną walkę z osobami, których działalność zagraża zdrowiu i życiu pacjentów, są bardzo zaawansowane” – odpowiedziała jego przedstawicielka. 

Sprawa będzie finalizowana w najbliższych tygodniach. Dopiero wtedy poznamy szczegóły.

Poparcie dla tych działań RPP wyraziła m.in. minister zdrowia Izabela Leszczyna.   


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
  
Reklama