Tragiczny wypadek
W sobotę 3 lipca, przed godz. 15, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku, do jakiego doszło na stalowowolskim odcinku drogi wojewódzkiej nr 871.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi S7, jadąc od Stalowej Woli w kierunku Jamnicy, podczas wyprzedzania zderzył się z jadącym z przeciwka audi A4, którym podróżowało trzy osoby, w tym kilkuletnie dziecko. Niestety, mimo podjętej reanimacji życia 37-letniej kobiety i 39-letniego mężczyzny, którzy podróżowali audi A4, nie udało się uratować. 2,5 letni chłopiec i 37-latek kierujący audi S7 trafili do szpitala - informują stalowowolscy policjanci.
Wypadek opisują również strażacy z OSP Grębów, którzy prowadzili działania w Stalowej Woli
– O godzinie 14:34 zostaliśmy zadysponowani do wypadku w Jamnicy. Wypadek miał miejsce na zakręcie w pobliżu zakładu komunalnego na drodze relacji Tarnobrzeg – Stalowa Wola. Kierujący Audi S7 podczas wyprzedzania zderzył się czołowo z Audi A4, w którym podróżowała rodzina z dzieckiem. Świadkowie zdarzenia przy użyciu gaśnic rozpoczęli akcję gaśniczą, jak i reanimacyjną. Niestety w wyniku tego wypadku zginęły dwie osoby dorosłe, a dziecko zostało przewiezione na badania do szpitala. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca akcji, udzieleniu pierwszej pomocy poszkodowanym oraz zutylizowaniu wyciekłych płynów ropopochodnych. Na miejscu działaliśmy z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej, a także z JRG Tarnobrzeg i Stalowa Wola oraz z Policją i ZRM ze Stalowej Woli. Po około dwóch godzinach zakończyliśmy działania i wróciliśmy do remizy. To już drugi śmiertelny wypadek w tym roku, do którego zostaliśmy zadysponowani. Kierowcy apelujemy o rozwagę i bezpieczną jazdę! – poinformowali strażacy z OSP Grębów.
Czy kierowca S7 był pijany?
Funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora, wykonali czynności procesowe, które pozwolą na dokładne wyjaśnienie przyczyn i okoliczności wypadku. Od kierowcy audi S7 została pobrana krew do badań w celu ustalenia stanu jego trzeźwości. Mężczyzna w stanie ciężkim przebywa w szpitalu. Według wstępnych ustaleń kierowca audi S7 mógł być pod wpływem alkoholu.

Osierocili trójkę dzieci
Mieszkańcy powiatu niżańskiego 37-letnia kobieta oraz 39-letni mężczyzna, którzy zginęli w wypadku, osierocili nie tylko 2,5-latka, który podróżował z nimi, ale również dwóch synów, którzy akurat wtedy pozostali w domu. Fundacja Z Serca Dla Serca postanowiła zorganizować zbiórkę funduszy na pomoc dla osieroconego rodzeństwa. W ciągu kilkunastu godzin od jej założenia na koncie pojawiło się około 400 tys. złotych.
Kliknij, aby wesprzeć trzech braci (klik)
Krosno112.pl
Zdjęcia: KPP Stalowa Wola, OSP Grębów