Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rozkręca się sezon turystyczny nad Jeziorem Solińskim. Woprowcy i medycy już dyżurują w Polańczyku

Karetka wodna Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego cumuje już przy kei Bazy Centralnej Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. We wtorek (15 czerwca) rozpoczęły się dyżury Wodnego Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Rozkręca się sezon turystyczny nad Jeziorem Solińskim. Woprowcy i medycy już dyżurują w Polańczyku

Autor: Tomasz Jefimow

Sezonowa karetka wodna, którą poruszają się po wodach Jeziora Solińskiego ratownicy medyczni, to łódź typu RIB z silnikiem zaburtowym o mocy 300 koni mechanicznych. Jej wyposażenie jest takie samo jak karetki na kołach.

Wodny Zespół Ratownictwa Medycznego stacjonuje w Bazie Centralnej Bieszczadzkiego WOPR w Polańczyku. Zabezpiecza całą linię brzegową "bieszczadzkiego morza" oraz miejscowości leżące nad Jeziorem Solińskim.

Ratownicy medyczni będą dyżurować w Polańczyku do 15 września.

Woprowcy szykują się do sezonu kąpielowego

Ratownicy Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dyżury w Bazie Centralnej w Polańczyku pełnią od początku czerwca.

Podstawową załogę łodzi ratowniczej stanowi trzech ratowników wodnych, którzy są gotowi do niesienia pomocy przez całą dobę. Oprócz tego nad bezpieczeństwem turystów na wodzie czuwają ratownicy-wolontariusze. - Dysponujemy łodziami motorowodnymi typu Mariusz i RIB - mówi Artur Szymański, prezes BWOPR. Tłumaczy, że są to jednostki, które są w stanie dopłynąć do najdalszej części Jeziora Solińskiego w czasie nie dłuższym niż 15-20 minut.

Ratownicy Bieszczadzkiego WOPR zabezpieczają też imprezy, które odbywają się na wodzie (m.in. regaty żeglarskie). Prowadzą też szkolenia i pogadanki na temat bezpieczeństwa nad wodą dla grup zorganizowanych.

- Trwają też szkolenia na stopnie ratownicze - mówi Artur Szymański. I zachęca do skorzystania z oferty BWOPR, wszystkich, którzy mają bardzo dobre umiejętności pływackie, mają potrzebę udzielania pomocy i chcą swoją wiedzę i umiejętności zwiększyć.

Kąpieliska nad Jeziorem Solińskim jeszcze nie działają. Zostaną otwarte dopiero 1 lipca i będą działać do końca wakacji. W tym roku, tak samo jak w ubiegłym, będą działać w czterech miejscach – W Solinie (przy przystani Białej Floty), w Polańczyku (na Cyplu i na Patelni) oraz w Wołkowyi. Podobnie jak w ub. roku strzeżone przez ratowników będzie "miejsce okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli" przy Zielonej Plaży w Zawozie. Ale tylko przez miesiąc - od 15 lipca.

Bieszczadzcy woprowcy apelują o rozsądne zachowanie się nad wodą i w wodzie. Przypominają, że nad Jeziorem Solińskim działa całodobowo ich numer alarmowy - 607 112 112.

Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ