NBIA to jedna z najcięższych chorób, która powoduje zanik nerwu wzrokowego, a także degenerację układu nerwowego. Nieleczona może prowadzić nawet do śmierci. Jest nieuleczalna, a z roku na rok stan Nikosia będzie się pogarszać.
Nikodem jest pod ciągłą opieką hospicjum, ze względu na dożywianie przez PEGa i rehabilitacje. Dzięki nim udało się sprawić, że Nikoś trochę lepiej trzyma główkę. Niestety jest to kropla w morzu. Nikodem jest coraz starszy, a nie siedzi, nie chodzi i prawdopodobnie nie widzi. Wiele codziennych czynności jest znacznie utrudniona.
Nikodem dostaje już lekarstwo, które udało się zakupić dzięki poprzedniej zbiórce, a cztery razy w tygodniu uczęszcza na intensywną rehabilitację i do poradni wczesnego rozwoju. Niestety, to i tak za mało. Niezbędny jest turnus rehabilitacyjny, podczas którego chłopczyk będzie uczony stania na nogach. Jest to jednak bardzo duży wydatek, którego rodzina nie jest w stanie opłacić samodzielnie.
Każdy rodzic z niecierpliwością oczekuje na pierwsze kroki swojego dziecka. Prosimy, pomóż nam w końcu też je zobaczyć. Wspólnie zawalczmy o rozwój Nikosia i podarujmy mu szansę na lepszą przyszłość! - proszą o pomoc rodzice Nikodema.